Site stats Hanna Lis dalej wraca do zdrowia – Limelight Media

Hanna Lis dalej wraca do zdrowia

Hanna Lis to była żona Tomasza Lisa, z którym wzięła rozwód w 2021 roku po bardzo przedłużającej się sprawie rozwodowej z 2017. Przed rozpadem ich małżeństwa oboje pracowali jako dziennikarze stacji Telewizji Polskiej, TVN. W późniejszym czasie Hanna prowadziła również kilka programów i reportaży na Polsat Cafe i WP PL, jednak odeszła od Polsatu w ramach solidarności z ówczesnym mężem. Reporterka zajmowała się głównie programami informacyjnymi takimi jak “Wydarzenia”, “Wiadomości”, “Teleexpres” i “Dziennik”. Za swoją działalność otrzymała nagrodę Wiktora w 1996 w kategorii “Odkrycie roku”.

Niestety dziennikarka nie spędziła wakacji spokojnie, gdyż pod koniec lipca uległa wypadkowi, w wyniku którego złamała obie ręce i doznała wielu innych uszkodzeń ciała takich jak pęknięte żebro, uraz kolana i oczywiście kilka zadrapań i siniaków. Wypadek może i nie wyglądał na przesadnie groźny, ale przysporzył Hannie wielu problemów w codziennym życiu.

“idąc do samochodu, zaplątałam nogi w za długie i za szerokie spodnie, które w dodatku przydeptałam i runęłam jak kłoda. Uchroniłam głowę, ale obie ręce mam w temblakach — coś za coś. Jestem trochę połamana, ale daję radę, słowo!” “Miałam mega szczęście, bo przecież mogłam sobie rozwalić głowę, bo głową też walnęłam, ale na szczęście w nieszczęściu ręce poszły przodem” – opowiedziała spytana o szczegóły wydarzenia, po czym dodała “Bywało lepiej…”

O wypadku fani Lis dowiedzieli się z jej instagrama, a konkretniej z kilku stories na których opublikowała zamieszczony wyżej opis wydarzenia oraz czarno-białe zdjęcie kliniki medycznej w Warszawie, w której dziennikarka była na obserwacji. Pod zdjęciem widniał napis:

“Złamane, ale bez przemieszczenia. Właśnie się dowiedziałam”

Aktualnie Hanna Lis stopniowo dochodzi do zdrowia i uczęszcza na rehabilitację, po której ma być w pełni sprawna. Jednak, aby to osiągnąć, musi się uzbroić w cierpliwość i przygotować na wiele wyrzeczeń.

“Prawa ręka nie jest jeszcze do końca taka dobra, a ja jestem praworęczna, więc jest spory dyskomfort. Poza tym chyba pierwszy raz od pół roku założyłam szpilki i powiem szczerze, że za chwilę one chyba wylądują w kącie, bo czuję, że to jeszcze nie jest ten moment. Nawet nie jestem w stanie wyjść z moim szalonym psem na spacer, ponieważ nie byłabym go w stanie utrzymać, więc na razie jestem taka starsza pani” – żartowała spytana o to jak sobie radzi.

Gdyby nieszczęść było mało, przez upadek Hanna musiała zrezygnować z wakacji w gorącej Hiszpanii i postawić na wypoczynek spędzony w mieście połączony z częstymi wizytami u lekarzy zamiast na piaszczystej plaży.

Advertisements