Być może zastanawiasz się, co czyni dobrą strategię marketingową… The New York Post, Daily Mail, Yahoo News, Al Arabiya, ELLE Australia, Toronto Sun — to wszystko gazety, na stronach których pewnego dnia mógłbyś mieć nadzieję zobaczyć swoje nazwisko. A jednak Julia Wendell skończyła z tym wszystkim. Media na całym świecie podchwyciły jej czekoladowe imię. Reporterzy śledzą jej podróże z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych, a następnie do Polski. Dlaczego?
W amerykańskim programie Dr. Phil, 22-letnia Julia Faustyna Wendell twierdziła, że w czerwcu ubiegłego roku zaczęła myśleć, że jest zaginionym brytyjskim dzieckiem. Przeprowadzono test DNA, który zweryfikował jej twierdzenia. Mimo to pojawił się problem z faktami. W przeciwieństwie do twierdzeń Julii, zaginiona kobieta ma zaledwie 23 lata. Według Julii jej rodzice musieli skłamać w akcie urodzenia.
Została porwana?
Zanim Julia Faustyna Wendel usłyszała o sprawie Madeleine McCann, już podejrzewała, że mogła być adoptowana: „Nie pamiętam wiele z mojego dzieciństwa, ale jednym z moich najwcześniejszych i najwyraźniejszych wspomnień są wakacje na plaży w ciepłym miejscu z naprawdę jasnymi kompleksami apartamentów. Ludzie, których znam jako „rodziców”, nie są w tym wspomnieniu obecni.
Dlatego myślała, że jest zagubioną córką i z tego powodu nie ufała swoim prawdziwym rodzicom. Zamiast logicznie poradzić sobie z „fałszywkami”, jak to określają jej rodzice, uciekli się do walki z nimi. Nie wierzą jej, a w rezultacie ich córka dokonała kilku pochopnych wyborów, które źle się skończyły. Załóżmy, dla dobra argumentacji, że Julia Wendell jest zdrowa. Jest jedną z wielu osób, które cierpiały z powodu złego wychowania i szkolnictwa. Jest to pułapka, w którą może wpaść każdy. Jeśli naprawdę ma problemy ze zdrowiem psychicznym, to winni byliby producenci telewizyjni, którzy wykorzystali wrażliwą jednostkę dla zysku z oglądalności, a nie ona.
Pomimo najlepszych starań Wendell, wyniki pokazują, że jest ona „zdecydowanie w 100 procentach z Polski”. Jej strój jest spoofem stylu Julii Wendell. Jeśli jest to zamierzone, istnieją dwa możliwe wyjaśnienia. Wendell mówi, że w czerwcu ubiegłego roku zaczęła mieć podejrzenia, że to ona może być zaginionym brytyjskim dzieckiem. Wyniki badań DNA obaliły jej twierdzenia, że to Madeleine McCann.
Kto to promuje, jeśli ktokolwiek?
- Po pierwsze, Julia jest częścią większego zespołu menedżerów medialnych, którzy nagłaśniają sprawę Madeleine McCann pod porywającymi nagłówkami. Jej ludzie nie porzucili jeszcze nadziei.
- Po drugie, Julia realizuje swoje własne interesy, a w oczach opinii publicznej ten interes jest prawie zawsze skierowany na nią. Jeśli ludzie nadal będą się wzajemnie nękać, ofiary w końcu staną się męczennikami, a Julia stanie się twarzą społecznego wstydu.
Madeleine McCann, młoda Brytyjka, zaginęła w maju 2007 roku podczas wakacji z rodziną w Portugalii. Miała zaledwie trzy lata, gdy zniknęła, ale jej sprawa od lat zajmuje śledczych na całym świecie. Miejsce pobytu Madeleine pozostaje nieznane, a sprawa nie została rozwiązana pomimo intensywnych prób podejmowanych przez organy ścigania i prywatnych detektywów. Jej zaginięcie wywołało szerokie zainteresowanie i dyskusje, a także skłoniło do podjęcia kilku badań na tematy takie jak bezpieczeństwo dzieci, rodzicielstwo i rola organów ścigania w dochodzeniach w sprawie zaginionych osób.
Madeleine, trzylatka z Rothley w Leicestershire, zaginęła w 2007 roku podczas wakacji z rodziną w Praia da Luz w Portugalii. W tym momencie mogą być martwi lub porwani.
Zwróć większą uwagę na rodziców
Rodzice często obwiniają swoje dzieci, podczas gdy w rzeczywistości mogli być tymi, którzy eskalowali sytuację. Szybko zaczęli się z tego śmiać, zamiast stanąć przy swojej córce. Sytuacja szybko się pogorszyła i stała się nieprzyjemna dla wszystkich zaangażowanych stron.
Szukaliśmy sensu we wszystkim, co spotkało Julię. Byliśmy świadkami wszystkiego: gróźb Julii pod adresem naszego domu, jej kłamstw i manipulacji, jej zachowania w sieci i próbowaliśmy temu zapobiec, wyjaśnić i nakłonić ją do zaprzestania.
Jak mówią rodzice, „pacjentka” nie chce współpracować i nie stosuje się do zaleceń lekarskich. Pomimo tego, że polska klinika z najwyższej półki chciała ją leczyć, ona odmówiła.
Mówili, że przez lata zapewniali Wendellowi terapię, leki i wsparcie emocjonalne, a Julia marzyła kiedyś o byciu piosenkarką lub modelką. Od najmłodszych lat dążyła do sławy. Teraz ma już milion zwolenników. To oczywiste, że Julia nie jest Maddie, a internet nie zapomina. Obecny scenariusz pozostawił nas w całkowitej rozpaczy.
Zainteresowanie tą opowieścią było ogromne. Konwencjonalne media wskazują na rodziców, o których dzieci wychowane na Internecie nigdy nie zapomną. Tak. Internet ma większą pamięć niż my. Trolle czerpią radość ze zjadania tych nieszczęsnych dusz. Za dziesięć lat tweety i posty na Facebooku, w których osoby wyśmiewały wygląd Julii Faustyny Wendell, będą postrzegane jako dość niestosowne.